Komiks bez słów o siłach potężniejszych od jednostki. Bezimienni bohaterowie podążają za swoimi wydawałoby się świadomymi decyzjami. Ale planu nie ma. Jest tylko seria zdarzeń. Musisz tańczyć? Tak. Nie. No to chodź.
Dom na łodzi kochającego owoce morza dentysty, ukrywa sekret. Religijna kobieta pracująca w biurze chciałaby być dyrygentem chóru. Nocny strażnik domu towarowego opiekuje się niepełnosprawnym, młodszym bratem. Nocny stróż podbiera herbatę z szafki sprzątacza. Wszystko rozgrywa się w gigantycznym mieście, jego światłach i cieniach. Metropolia miażdży maluczkich swoją masą.